Raczej wszystko na miejscu. Jest czysto . Ciężko się ocenia takie miejsca. Nikt tam nie chodzi dla przyjemności tylko po to żeby załatwić sprawy.
Miałam okazję bliższego (tzn. nie tylko standardowe dostarczanie PITów) kontaktu z Urzędem;) i muszę powiedzieć, że urzędniczki miło mnie zaskoczyły. Wszystko mi dokładnie wyjaśniły, co i gdzie mam poprawić, były bardzo uprzejme i pomocne. Aż byłam w szoku, że "skarbówka" jest tak przyjazna dla ludzi. ;P
Niestety przy wejściu na Informacji siedzi typowy pan Mieciu, relikt komuny, który nie słyszał o czymś takim jak "obsługa klienta" i podstawowa grzeczność. Poproszony o wskazanie pokoju nr 2 (jest dostępny tylko "w asyście" pracownika) burknął, że "trzeba było mówić wcześniej, dopiero co tam był" i nie raczył odpowiedzieć "do widzenia", bardziej zajęty popalaniem śmierdzącego papierosa przy wejściu. Takiego pracownika wywaliłabym bez żalu z roboty, no ale to urząd, więc pewnie jeszcze niejeden interesant zapozna się z "panem Mieciem". :/
@ interia Co słychać @ KoCo Nie chana
10min byłam przełączana do innego pokoju by uzyskać odpowiedz na proste pytanie ,której oczywiście nie usłyszałam. Pani odbierająca telefon tylko przełącza telefon, którego pózniej nikt nie odbiera. Żenująca sytuacja.
dziwnie zaprojektowany budynek, bardzo miły Pan z ochrony